Start Soborzyce 3-1 Polonia Unia Widzów

Start Soborzyce 3-1 Polonia Unia Widzów

   Po ciężkim i zaciętym meczu odnieśliśmy dziesiąta wygraną w sezonie pokonując Polonię-Unię Widzów 3:1. Dzięki bramkom Artura Mysłka, Kuby Wodzisławskiego i Damiana Sztymali dopisujemy sobie kolejne 3 pkt. i z przewagą 7 oczek nad drugim Zniczem II Kłobuck (za tydzień rozegra zaległy mecz z Olimpią II Truskolasy) kończymy ten rok przewodząc w tabeli B-klasy gr. I. 

         Start Soborzyce 3-1 Polonia Unia Widzów
           Artur Mysłek 10' 1-0
                                      1-1 25' Konrad Organa
Jakub Wodzisławski 37' 2-1
    Damian Sztymala 80' 3-1

Skład Startu Soborzyce: Urbański - Lara, Mysłek, Kłos, Grabowski(77' Struski.) - Piekacz, Zygoń, Nowak, Łopuszyński(71' Nasidłowski), Wodzisławski J.(89' Wodzisławski W.), - Wodzisławski H. (55' Sztymala D.)

   Początek spotkania to dość wyrównana gra i kilka głupich błędów z naszej strony. Pierwszy miał miejsce już w 4 minucie kiedy piłkę stracił Artur Mysłek i w sytuacji sam na sam świetnie strzał zatrzymał Dawid Urbański. "Arni" szybko się zrehabilitował po tej akcji. W 10min. Kuba Zygoń dograł ze stojącej piłki na drugi słupek, gdzie dobrze znalazł się Artur i ładnym strzałem otworzył wynik meczu. Kibice obu drużyn kolejną bramkę zobaczyli w 25 min. Niepotrzebny faul w polu karnym Michała Grabowskiego skutkował rzutem karnym, który pewnie egzekwował Konrad Organa. Goście mieli jeszcze jedną dobrą sytuację w 33 min. kiedy po raz kolejny sytuację sam na sam z rywalem obronił nasz bramkarz. Chwilę przed przerwą prowadzenie dał nam gol Kuby Wodzisławskiego. Zdecydował się on na strzał z około 30 metrów z prawej strony boiska. Piłka dość szczęśliwie odbiła się od poprzeczki, bramkarza rywali który próbował interweniować i wpadła do siatki. Kuba mógł zapisać sobie jeszcze asystę, niestety po jego mocnym dośrodkowaniu na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Sebastian Łopuszyński i przestrzelił nad bramką. 

   Druga część meczu zaczęła się dla nasz pechowo. W 52 min. doszło do stykowej sytuacji pomiędzy Mariuszem Nowakiem a jednym z rywali. Kiedy obaj wstawali z ziemi gracz z Widzowa trafił nogą w głowę naszego pomocnika na co Mariusz nie pozostał obojętny i uderzył go reką w twarz. Niestety tylko koniec tej sytuacji wychwycił sędzia  co skutkowało czerwoną kartką i grą naszej drużyny w dziesięciu prawie całą drugą połowę. Co ciekawe, dopiero po tej sytuacji Start zaczął osiągać przewagę w meczu. Artur Mysłek w 65 min. mógł zdobyć swojego drugiego gola po kolejnym stałym fragmencie gry, jednak nie czysto trafił w piłkę i jego strzał z kilku metrów łatwo wybronił bramkarz. W 80 min. akcja dwóch rezerwowych ustaliła wynik meczu. Adrian Nasidłowski zagrał prostopadłą piłkę do Damiana Sztymali, ten wyprzedził obrońcę, minął do boku bramkarza i pewnie skierował futbolówkę do siatki. 

   Był to dla nas ostatni ligowy mecz w tym roku, a zarazem 10 wygrana w 12 w spotkaniach obecnego sezonu. Jako lider tabeli i jedyna niepokonana drużyna udajemy się na zasłużony zimowy odpoczynek. Pierwsza kolejka na wiosnę zaplanowana jest 18 marca, kiedy to czeka nas wyjazd do Krasic i mecz z Białą Gwiazdą. 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości