Warta Zawada 0-6 Start Soborzyce

Za nami 6 wygrana w lidze z rzędu w 7 rozegranych meczach. Tym razem pokonujemy ostatnią w tabeli Wartę Zawada różnicą sześciu bramek. Spotkanie toczyło się w dość ciężkich warunkach, w grze przeszkadzał ulewnie padający deszcz, na szczęście nie przeszkodziło to naszym zawodnikom w odniesieniu kolejnego, pewnego zwycięstwa.
Warta Zawada 0-6 Start Soborzyce
0-1 8'' Wodzisławski Hubert
0-2 33'' Piekacz Tomasz (rzut karny)
0-3 35'' Wodzisławski Jakub
0-4 47'' Wodzisławski Jakub
0-5 54'' Piekacz Tomasz
0-6 55'' Zygoń Jakub
Skład Startu Soborzyce: Urbański - Lara, Mysłek, Grabowski, Kłos - Piekacz, Zygoń, Łopuszyński (46'' Nasidłowski), Wodzisławski J., Sztymala D. - Wodzisławski H.(70'' Wodzisławski W.)
Spotkanie w Zawadzie tylko w pierwszych kilkunastu minutach było zaciętym pojedynkiem. W 8 min. po asyście Sebastiana Łopuszyńskiego technicznym strzałem po długim rogu bramkarza swojego byłego klubu pokonuje Hubert Wodzisławski. Po tej bramce gospodarze stworzyli dość nieoczekiwane zagrożenie w naszym polu karnym po kilku rzutach rożnych z kolei. Nam za to brakowało troszkę szczęścia. Hubert z kilku metrów trafił w poprzeczkę, Damian Sztymala kilka minut później w słupek. Na kolejnego gola czekaliśmy do 33 min. kiedy Tomek Piekacz z rzutu karnego trafił do siatki. Dwie minuty po tym na listę strzelców wpisuje się Jakub Wodzisławski, po świetnej asyście Kuby Zygonia.
Druga połowa to bardzo szybka bramka dla Startu. Strzał Adriana Nasidłowskiego paruje do boku bramkarz, lecz do piłki dopada Kuba Wodzisławski i zdobywa swoją drugą bramkę w tym meczu. Gospodarze odpowiedzieli świetną akcją. Napastnik rywali wyszedł z kontrą ze swojej połowy mijając dwóch naszych zawodników i uderzając obok Dawida Urbańskiego, trafił jednak w słupek i do piłki dopadli nasi obrońcy. Kilka minut później, bo już w 54'' na strzał z okolic 23 metra po krótkim rogu decyduje się Tomek Piekacz i w ten sposób zdobywa piękna bramkę i zapisuje sobie drugiego gola. Dokładnie minutę po tym trafieniu do siatki Warty trafia Kuba Zygoń. Pokonuje on bramkarza z Zawady technicznym strzałem z 16 metrów. Blisko trafienia był jeszcze Mateusz Kłos, jednak po akcji prawą stroną boiska jego strzał zatrzymał się na słupku.
Dość łatwa wygrana z ostatnią w tabeli Wartą Zawada pozwala nam z 19 pkt. zachować dwa oczka straty do liderujących rezerw Znicza Kłobuck. Zespół z Nowej Wsi przegrywając w ten weekend właśnie ze Zniczem II traci do nas już 6 punktów i z 13 oczkami zachowuje 3 miejsce w tabeli.
Komentarze