Koniec sezonu! Brawo Panowie!

Koniec sezonu! Brawo Panowie!

Za nami bardzo emocjonujący sezon. Sezon w którym wystąpiliśmy w roli beniaminka rozgrywek. Przed rozpoczęciem rozgrywek mogliśmy co najwyżej w ciemno zakładać na co stać naszą drużynę. Po wygraniu rozgrywek B-klasy (w świetnym stylu) mieliśmy nadzieję, że tym razem nasz awans nie okaże się tylko jednoroczną przygodą z A-klasą. Po cichu liczyliśmy na środek tabeli, na spokojne utrzymanie, za to nasz trener - Artur Mysłek, w małym zakładzie z Zarządem Klubu postawił sobie i drużynie dość ambitny cel. Minimum 6 miejsce na koniec sezonu. Jak się okazało niemal rok później, nasz zespół skończył rozgrywki na 4 miejscu, którego chyba nawet najbardziej optymistyczni kibice się nie spodziewali. Jak przystało na dotrzymujący słowa Zarząd zawodnicy w ramach nagrody dostaną nowy komplet strojów przed zbliżającym się sezonem 2019/2020.

Na pierwszy mecz udaliśmy się do Rędzin, gdzie przegraliśmy 1-2 z miejscową Unią, która była typowana jako jedna z faworytów do awansu. Zostawiliśmy kawał serca i zdrowia na boisku pokazując, że nie będziemy tylko chłopcami do bicia w A-klasie jak było w ostatnich latach. Szybkie urywki z tego meczu? Dawid Urbański broniący karnego w końcówce meczu, Kamil i Damian Sztymala strzelający nieprzepisowe bramki (po minimalnym spalonym oraz po zagraniu ręką), które słusznie zostały nieuznane. Kuba Zygoń, który z wolnego obił poprzeczkę naszego wychowanka, Michała Tyrka, grającego w Unii. Czuliśmy po meczu spory niedosyt, do wywalczenie choćby punktu zabrakło trochę szczęścia jednak jak się okazało to była idealna zapowiedź naszej gry w całym sezonie. 

 

Pierwszy mecz u siebie wypadł z Pilicą Koniecpol. W "małych derbach" pewnie pokonaliśmy rywali z zza miedzy 5-3 zdobywając swoje pierwsze punkty w nowych rozgrywkach. 

 

Co ciekawe w sezonie 2018/2019 przegraliśmy tylko jeden mecz na swoim boisku. Było to spotkanie z Czarnymi Starcza w dniu 02.09.2018r. Od tej pory Start jest niepokonany u siebie! Liczymy, że w nowym sezonie przedłużymy tę świetną serię. 

 

Podsumujmy ten sezon w liczbach. W barwach Startu zagrało 21 zawodników.Najwięcej minut na murawie spędził nasz grający trener - Artur Mysłek. Jako jedyny zagrał w każdym meczu po pełne 90 minut. Tuż za nim uplasował się Sebastian Łopuszyński i Kuba Wodzisławski. 

Najlepszym strzelcem Startu, podobnie jak w poprzednim sezonie został Kamil Sztymala. Bardzo dobra runda jesienna i troszkę gorsza wiosenna zapewniła mu tytuł najbardziej bramkostrzelnego zawodnika naszego zespołu. Liczymy, że Kamil w następnym sezonie zagra jeszcze lepiej, na co niewątpliwie go stać i dzięki temu za rok o tej porze będzie miał jeszcze lepsze statystyki. Na drugim miejscu ex aequo znalazło się, aż trzech zawodników z 8 bramkami na koncie. Artur Mysłek jako środkowy obrońca bramki zdobył przeważnie po stałych fragmentach gry. Sebastian czyli nasz skrzydłowy miał bardzo dobrą wiosnę, kiedy ciągnął naszą drużynę nie raz przechylając szalę na naszą stronę. Damian Sztymala z pewnością mógłby mieć jeszcze więcej goli, jednak zarówno kontuzje jak i studia ,które go wyłączyły z kilku meczów zaprzepaściły na to szanse. "Dinkowi" życzymy dużo zdrowia w nadchodzącym sezonie, wierzymy bowiem, że jeśli to dopisze to może powalczyć z bratem o koronę króla strzelców w naszej drużynie. A to byłoby tym bardziej szczególne osiągnięcie, że Damian mało kiedy gra jako nominalny napastnik. Trzecie miejsce przypadło "Norbiemu", czyli chyba najszybszemu zawodnikowi nie tylko w naszej drużynie, ale bardzo możliwe, że w całych rozgrywkach A-klasy. Najbardziej pamiętny mecz Norberta? Zdecydowanie spotkanie domowe z Mrzygłodem, kiedy dwoma bramkami poprowadził nasz zespół do zwycięstwa. 

Czas skupić się na naszej drużynie jako całości. W 26 meczach zdobyliśmy 42 punkty, wygrywając  12 spotkań, 6 remisując i 8 przegrywając do dało nam 4 miejsce w tabeli. Jest to najlepsze miejsce w historii naszego klubu co niewątpliwie uznajemy za duży sukces i dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem. Mieliśmy duże szanse na zajęcie miejsca na najniższym miejscu "na pudle", niestety słaba końcówka sezonu zaprzepaściła na to szanse. Trudno się mówi, a jak mawia mądre przysłowie, najlepiej uczymy się właśnie na porażkach. Dlatego wierzymy, że wrócimy jeszcze silniejsi. 

Dziękujemy wszystkim zawodnikom, którzy przyczynili się do osiągnięcia tego sukcesu, trenerowi- Arturowi Mysłkowi, który zarówno poukładał zespół jak i sam swoją grą daje przykład pełnego zaangażowania. Chcemy również podziękować wszystkim naszym sponsorom oraz osobom, które nam pomagają w najróżniejszej formie. Beż Was nie byłoby to możliwe! Dziękujemy!

 

To właśnie dzięki pomocy sponsorów oraz osób prywatnych zaangażowanych w pomoc Startowi udało nam się pozyskać i zamontować 60 krzesełek na trybunach. W przerwie letniej dołożymy następne 60 co da nam 120 siedzisk z prawdziwego zdarzenia, zmieniając nasz kameralny obiekt w mały stadion.

To tyle jeśli chodzi o wspominki, teraz mamy krótki okres odpoczynku i wracamy 17 sierpnia pierwszym meczem ligowym w nowym sezonie. Widzimy się wszyscy za dwa miesiące przy Strażackiej 6!. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości