Start Soborzyce 3-3 Kmicic Kruszyna
W ostatnim domowym spotkaniu w sezonie 2018/2019 podejmowaliśmy drużynę : ULKS Kmicic Kruszyna, która przed tą kolejką zajmowała 9 miejsce w ligowej tabeli. W końcu kadra naszej drużyny wyglądała dość solidnie a w porównaniu do meczu z Mrzygłodem w wyjściowej jedenastce doszło aż do 3 zmian. Pauzującego przez 4 mecze Dawida Urbańskiego w bramce zastąpił Błażej Kosiń, w miejsce Huberta Wodzisławskiego do boju posłany został Piotr Grabowski a na pozycji napastnika Kamila Sztymalę zastąpił jego starszy brat Damian.
 
Po dość spokojnym początku spotkania z minuty na minutę obie drużyny przeprowadzały coraz to groźniejsze akcje. Najpierw Sebastian Łopuszyński, który uprzedził interweniującego bramkarza, przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką. Po chwili odpowiedzieli goście ale na posterunku był Błażej Kosiń. Niestety kilka chwil później a dokładnie w 20min. Kmicic zdobył bramkę. Piłkę po strzale zza pola karnego chwycić chciał Błażej Kosiń, jednak ta niefortunnie odbiła się od jego dłoni co bez problemu wykorzystał Kacper Kowalski i wyprowadził gości na prowadzenie. Tuż po wznowieniu piłkę z lewego skrzydła "na zamknięcie" otrzymał Piotr Grabowski i będąc na dość dobrej pozycji, nieznacznie się pomylił. W końcówce pierwszej połowy goście mogli zdobyć bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego jednak tym razem dopisało nam szczęście i piłka zatrzymała się na poprzeczce.
 
W przerwie spotkania nasi gracze musieli usłyszeń kilka mocnych słów ponieważ w pierwszej połowie gra wyglądała naprawdę słabo. Mimo, że od początku drugiej części to my próbowaliśmy narzucić rywalom swój styl gry - to już w 49min. przegrywaliśmy 0:2. Rzut wolny z narożnika pola karnego precyzyjnym strzałem po ziemi, przy dalszym słupku na bramkę zamienił ponownie Kacper Kowalski. Na początku mogłoby się wydawać że zamiarem strzelca było raczej dośrodkowanie jednak piłka po drodze minęła wszystkich i wpadła do naszej bramki. Od tej pory do głosu doszli zawodnicy Startu już po chwili w polu karnym gości faulowany był kapitan naszego zespołu Tomasz Piekacz a rzut karny na bramkę pewnym strzałem, który delikatnie jeszcze odbił się od słupka - zamienił Sebastian Łopuszyński. Tuż po wznowieniu gry kolejny stały fragment gry udało się wywalczyć naszemu kapitanowi - tym razem rzut wolny. Do piłki ustawionej około 20m. od bramki podszedł wprowadzony w trakcie przerwy Hubert Wodzisławski i po jego uderzeniu piłka skozłowała przed goalkeeperem gości co bez zastanowienia wykorzystał Norbert Struski i po dobitce doprowadził do wyrównania. Chwilę później "Norbi" powinien podwyższyć na 3:2, jednak w sytuacji 200 procentowej tym razem kapitalną interwencją popisał się bramkarz Kruszyny. Kolejne minuty to kolejne groźne ataki z naszej strony m.in. dwie identyczne okazję na zdobycie bramki, które zmarnował Sebastian Łopuszyński, dwukrotnie w sytuacji sam na sam zamiast mógł pytać bramkarza w który róg ma uderzyć - za to szukał podania które bez problemu przecinali obrońcy gości. Gdy wydawało się, że w tym meczu nic już się nie wydarzy - prawdziwe emocję nadeszły dopiero w doliczonym czasie. Najpierw trener naszego zespołu Artur Mysłek po świetnym podaniu od Jakuba Wodzisławskiego, znalazł się w sytuacji oko w oko z bramkarzem i pewnie trafił do siatki mocnym strzałem z woleja. Niestety kiedy wszyscy byliśmy już pewni wygranej w ostatnich sekundach spotkania wyrównał wprowadzony w końcówce Artur Łągiewka, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu, które wywołane zostało dośrodkowaniem z rzutu wolnego.
 
Minuta dzieliła naszych graczy aby już po meczu z Kruszyną móc cieszyć się z 3 miejsca w ligowej tabeli na koniec sezonu. Mimo straty punktów na kolejkę przed końcem nadal zajmujemy najniższe miejsce na pudle. Aby je utrzymać bez oglądania się na rywali wystarczy jedno - wygrać za tydzień w Olsztynie. A ostatnie spotkanie sezonu rozegramy właśnie w Olsztynie z miejscowym Sokołem w sobotę 08 czerwca a początek zaplanowano na godz. 16:00. Serdecznie zapraszamy.
Bramki :
20min. 0 - 1 : Kacper Kowalski ( ULKS Kmicic Kruszyna ).
49min. 0 - 2 : Kacper Kowalski ( ULKS Kmicic Kruszyna ).
52min. 1 - 2 : Sebastian Łopuszyński - karny ( faulowany Tomasz Piekacz ).
55min. 2 - 2 : Norbert Struski ( as. Hubert Wodzisławski ).
90+1min. 3 - 2 : Artur Mysłek ( as. Jakub Wodzisławski ).
90+3min. 3 - 3 : Artur Łągiewka ( ULKS Kmicic Kruszyna ).
Skład Startu Soborzyce :
Błażej Kosiń - Mateusz Kłos, Artur Mysłek, Michał Lara, Jakub Wodzisławski - Norbert Struski ( 90' Adrian Nasidłowski ) Wojciech Wodzisławski, Tomasz Piekacz, Piotr Grabowski ( 46' Hubert Wodzisławski ), Sebastian Łopuszyński - Damian Sztymala ( 62' Kamil Sztymala )