Start Soborzyce 3-2 Znicz II Kłobuck

Start Soborzyce 3-2 Znicz II Kłobuck

   Jesteśmy już kilka godzin po meczu który był zapowiadany jako hit rundy B-klasy gr. I. Start Soborzyce, przed meczem jako lider tabeli podejmował na swoim boisku drugą drużynę ligi czyli Znicz II Kłobuck. Przed spotkaniem Start miał 7 wygranych i 1 remis, a goście z Kłobucka 7 wygranych i tylko 1 porażkę. Niestety ze względu na obfite opady deszczu murawa była mocno przesiąknięta wodą co znacznie utrudniało efektowną dla oka grę w piłkę. Za to zaangażowania  i walki zdecydowanie nie zabrało z obu stron. 

    Start Soborzyce 3-2(2-1) Znicz II Kłobuck
    Jakub Wodzisławski 20''
                                         25'' Nieznany zawodnik
   Hubert Wodzisławski 33''
           Tomasz Piekacz 65''
                                        88'' Nieznany zawodnik

Skład Startu Soborzyce: Urbański - Lara, Mysłek, Grabowski, Kłos - Piekacz, Zygoń, Łopuszyński, Wodzisławski J. (80'' Wodzisławski W.), Sztymala D.- Wodzisławski H. (75'' Nowak)

   Mecz od pierwszych minut to wyrównana gra z obu storn. Żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć na tyle przewagi w środku pola żeby zepchnąć rywali do defensywy. Trwało to 20 minut kiedy po świetnej piłce od Damiana Sztymali na lewym skrzydle do piłki dopadł Jakub Wodzisławski. Po krótkim rajdzie z piłką skierował ją do bramki strzałem w boczną siatkę z ostrego konta. Kilka minut później jego straszy brat Hubert, miał więcej pecha, gdyż jego strzał z kilkunastu metrów zatrzymał się na poprzeczce. W 25 min. goście oddali strzał z rzutu wolnego z okolic 40 metrów. Niestety Dawid Urbański miał problemy ze złapaniem mokrej piłki i do do dobitki dopadł zawodnik Znicza kierując piłkę do naszej bramki. Remis potrwał do 33 min. Rzut wolny z 25-28 metrów wykonał Michał Lara. Futbolówka odbijając się od głowy zawodnika w murze dość szczęśliwie poleciała na drugi słupek bramki gdzie czekał Hubert Wodzisławski wyprowadzając nas po raz kolejny na prowadzenie. 
   Początek drugiej połowy należał do Znicza. Starali się szybko doprowadzić do remisu jednak na szczęście do tego nie doszło. Po kilku minutach ich pressing opadł a w 65 min. musieli się ratować faulem na swoim polu karnym. Nieprzepisowo zatrzymywany był Damian Sztymala. Do jedenastki podszedł nasz kapitan - Tomek Piekacz i pewnie zamienił go na bramkę strzelając w przeciwległy róg do tego który wybrał bramkarz. W ostatnich kilkunastu minutach rywale rzucili wszystko na jedną kartę, ruszając do frontalnych ataków. Start skupił się na wzmocnieniu defensywy i atakach z kontry wykorzystując szybkość zawodników ofensywnych. Obie drużyny stworzyły po jednej świetnej okazji bramkowej. Napastnik rezerw Kłobucka wyszedł sam na sam z Dawidem Urbańskim jednak ten wybronił tę sytuację nogą. Po drugiej stornie boiska oko w oko z goalkeeperem stanął Damian Sztymala ale oddał strzał wprost w bramkarza. Bramka na 3-2 wpadła w 88 minucie. Rzut z autu z prawej strony boiska został zgrany w okolice piątki bramki soborzyczan gdzie jeden z przeciwników bardzo ładnym strzałem piętą trafił do siatki. Sędzia doliczył jeszcze trzy minuty jednak wynik już nie uległ zmianie.

   Był to ostatni z meczów rundy jesiennej. Start dzięki tej ważnej wygranej może się pochwalić świetnym bilansem meczowym - 8 wygranych i 1 remis w 9 kolejkach. Zdobywając przy tym 25 punktów na 27 możliwych jesteśmy pierwszym zespołem tabeli z 4 punktową przewagą nad drugim Zniczem II Kłobuck i 8 punktami nad trzecim Metalem Rzeki Wielkie. W kolejnych tygodniach rozegramy jeszcze 3 mecze awansem z wiosny. Najbliższy już za tydzień a naszym rywalem będzie wspomniany wyżej Metal. Szykuje się kolejne bardzo ciekawe widowisko na boisku w Soborzycach. 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości