W ostatnim pojedynku rundy jesiennej w rozgrywkach o mistrzostwo Klasy A, podejmowaliśmy drużynę : Sokoła Olsztyn. Sokół przed sezonem był wymieniany w gronie drużyn, które włączą się do walki o awans do klasy okręgowej. Niestety
w tym przypadku boisko brutalnie zweryfikowało zamiary olsztynian i zamiast miejsca w czołówce uplasowali się dopiero na 9 miejscu mając w swoim dorobku 15 pkt. Dwa ostatnie mecze Sokoła przed ostatnią kolejką zostały zweryfikowane jako walkowery dla przeciwników z powodu gry nieuprawnionego przeciwnika. Zapewne wielu sympatyków gości miało nadzieję że ich zawodnicy wynagrodzą im fatalną rundę i z przytupem przystąpią do przerwy zimowej. Niestety. Do Soborzyc zawitało zaledwie 11 zawodników Sokoła i już na początku nie wróżyło to dla nich nic dobrego.
W pierwszych 20 minutach drużyna z Olsztyna można powiedzieć że dała z siebie maxa. W 10 minucie kapitalną sytuację zmarnował napastnik gości, który tuż przed polem karnym minął naszego bramkarza i mając przed sobą pustą bramkę trafił w słupek. Ta sytuacja była dużym ostrzeżeniem dla naszych graczy, którzy niemal natychmiast wzięli się do pracy. Jednak kilka składnych i ciekawych akcji w naszym wykonaniu nie przynosiło efektu w postaci bramek aż do 32 minuty, kiedy to w pole karne z piłką wjechał Kamil Sztymala, zagrał płasko wzdłuż bramki do Sebastiana Łopuszyńskiego, a ten jak obiecał tak zrobił (zrewanżował się za spotkanie w Kruszynie) i otworzył wynik spotkania. Mimo jeszcze kilku sytuacji do zdobycia bramek wynik do przerwy pozostał bez zmian a nasi gracze nie mogli być niczego pewni.
Druga połowa dla naszych zawodników zaczęła się kapitalnie. W 50 minucie rzut rożny wykonywał Sebastian Łopuszyński, piłka trafiła na długi słupek do Damiana Sztymali a ten idealnie głową zgrał piłkę do swojego brata Kamila, który podwyższył wynik na 2:0. 5 minut później było już 3:0. Po raz kolejny świetnie wzdłuż bramki piłkę zagrał Kamil Sztymala a z najbliższej odległości wepchnął ją do bramki Jakub Wodzisławski.
W 74 minucie Start prowadził już różnicą czterech bramek. W tej sytuacji swoje Turbo załączył wprowadzony 10min. wcześniej Norbert Struski, który wpadł w pole karne mijając przy okazji niczym tyczki na treningu dwóch zawodników Sokoła i wyłożył piłkę do Kamila Sztymali, który zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. 5 minut później Sokół miał jedną z nielicznych sytuacji na zdobycie bramki honorowej, jednak w sytuacji sam na sam zawodnik gości nie był w stanie pokonać Dawida Urbańskiego, którego chwilę po tym w bramce zmienił Błażej Kosiń.
W 85 minucie wynik spotkania ustalił trener naszej drużyny Artur Mysłek, piłkę z narożnika pola karnego dośrodkował Jakub Wodzisławski a Artur strzałem głową zdobył ostatnią bramkę dla Startu w jakże udanej rundzie jesiennej.
Dla naszych graczy był to już 8 z rzędu mecz bez porażki a szósty z rzędu po którym schodzą z boiska ze zwycięstwem. Można tylko żałować, że to już koniec rundy jesiennej bo zawodnicy Startu prezentują kapitalną formę i najbliższy ligowy rywal czyli lider Unia Rędziny z pewnością niemiałby łatwego zadania w Soborzycach. Przed nami teraz jeszcze kilka treningów a później zasłużona przerwa zimowa oraz pracowity okres przygotowawczy.
Rundę jesienną kończymy na najlepszym w historii naszego klubu 3 miejscu (ewentualnie na 4 jeśli Kamienica Polska wygra zaległy mecz), mając w swoim dorobku 8 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki co łącznie daje bilans 26 zdobytych punktów. W 13 meczach zdobyliśmy 39 bramek tracąc przy tym 26. Teraz pozostaje nam tylko czekać do rozpoczęcia rudny wiosennej i wierzyć w to, że świetna seria z jesieni zostanie podtrzymana.
Skład Startu Soborzyce :
Dawid Urbański ( 85' Błażej Kosiń ) - Michał Grabowski, Michał Lara, Artur Mysłek, Mateusz Kłos - Jakub Wodzisławski, Hubert Wodzisławski ( 77' Mariusz Nowak ), Tomasz Piekacz, Sebastian Łopuszyński ( 63' Norbert Struski ) - Damian Sztymala ( 72' Jakub Szyda ), Kamil Sztymala.
Bramki :
1 - 0 : 32min. Sebastian Łopuszyński ( as. Kamil Sztymala ).
2 - 0 : 50min. Kamil Sztymala ( as. Damian Sztymala ).
3 - 0 : 55min. Jakub Wodzisławski ( as. Kamil Sztymala ).
4 - 0 : 74min. Kamil Sztymala ( as. Norbert Struski ).
5 - 0 : 85min. Artur Mysłek ( as. Jakub Wodzisławski ).
Komentarze